Rokita czyta
23/08/2024 Wyłączono przez adminIdąc na 102. Poczytanie – Rokita Czyta, zadałem sobie pytanie, czy zabrzanki i zabrzanie chętnie czytają książki? Tego dnia nie znalazłem na nie odpowiedzi, wiem jednak na pewno, że w Rokitnicy się czyta i działa tam, tak myślę, jeden z cudowniejszych klubów czytelniczych, jakie poznałem.
Deszczowa aura sprawiła, że spotkanie, które zazwyczaj odbywa się w plenerze, tego dnia przeniosło się do filii nr 6 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Zabrzu. Niewielka przestrzeń biblioteki tego sierpniowego wieczora zamieniła się w miejsce niezwykłe i inspirujące, a przez myśl przemknęły wspomnienia zeszłorocznej edycji festiwalu Miedzianka Po Drodze, który odwiedził Zabrze.
Miejsca tworzą ludzie i nie inaczej jest w tym przypadku. W działalność klubu zaangażowane są wspaniałe, otwarte i ciekawe świata osoby, które czynią to miejsce wyjątkowym. Obecnie jest to około dwudziestoosobowa grupa ludzi. Stół, przekąski, gorąca, dopiero co zaparzona herbata. Można odnieść wrażenie, że przybyło się na ważną uroczystość zorganizowaną przez grono przyjaciół. Zwykły dzień zamieniony w święto, które wypełnione zostało literaturą i długimi dyskusjami o świecie, ale też lokalnych sprawach, trwającymi do późnego wieczora.
19 sierpnia pozycją wybraną przez czytelniczki i czytelników była Pierwsza Polka Horsta Bieńka. Ta „Biblia śląskości”, bo tak ją niektórzy nazywają, stała się pretekstem do rozmów o dzisiejszym Śląsku i próbie zrozumienia Ślązaków w ich usilnym doszukiwaniu się własnej tożsamości. Temat Śląska nie jest jednak przypadkowy, bo jak wspomina pani Magdalena Gościniak, pomysłodawczyni Rokita Czyta, dla klubu jedną z ważniejszych narracji i opowieści, które budują, jest opowieść o Śląsku, jednak z bardzo prywatnej perspektywy. Rozmowy o doświadczeniach, poglądach, ocenach sytuacji, przeżyciach, tożsamości – te kwestie sprawiają, że klub staje się ważnym punktem na mapie kulturalnej Zabrza.
Inicjatywa powstania Rokita Czyta zrodziła dziesięć lat temu, a przez ten czas przez klub przewinęło się kilkadziesiąt osób. To miejsce otwarte dla każdego, nie tylko mieszkańców Rokitnicy. Klubowicze wspólnie wybierają to, co czytają. W całości klub działa jako oddolna inicjatywa, łącząca, ale też kreująca lokalną społeczność.
Nie pozostaje nic innego jak zaprosić na kolejne, 103. Poczytanie, które odbędzie się 23 września.
Tekst i foto: Krzysztof Sosna