Sala kameralna ma swojego patrona i szerokie grono zainteresowanych

16 października br. Ośrodek Działań Artystycznych – jeszcze niedawno należący do Miejskiego Ośrodka Kultury w Zabrzu – oficjalnie stał się Salą kameralną Teatru Nowego w Zabrzu. Mało tego, właśnie podczas XXI Festiwalu Dramaturgii Współczesnej „Rzeczywistość przedstawiona” Sali kameralnej zostało nadane imię Stanisława Bieniasza. Wydarzenie to połączono  z premierą spektaklu Ucieczka w realizacji Teatru Nowego w Zabrzu.

Stanisław Bieniasz to postać nietuzinkowa, pełna wewnętrznych demonów i żyjąca w trudnych moralnie czasach. Wszystko to odzwierciedla jego twórczość, gdyż jest autorem zarówno słuchowisk, dramatów, opowiadań, jak i powieści. Spektakl Ucieczka powstał właśnie na podstawie jednej z powieści. Reżyserią spektaklu zajął się Krzysztof Prus, znany zabrzańskiej publiczności z realizacji m.in. spektaklu Dziennik Anny Frank.

Ucieczka to niewątpliwie trudny spektakl, ale tez życie Stanisława Bieniasza do prostych nie należało. Żyjący w rzeczywistości PRL zmagał się nie tylko z otaczającą go rzeczywistością, ale też z samym sobą. Wielokrotnie próbowano zwerbować go do pracy na rzecz służb, w końcu uciekł – jak jego bohater powieści – do Niemiec. Nigdy jednak nie zapomniał o swoich korzeniach, współpracował z “Kulturą”, Radiem Wolna Europa i redakcją polską radia Deutschlandfunk, a  po 13 latach powrócił do Polski. Był pomysłodawcą Ogólnopolskiego Festiwalu Dramaturgii Współczesnej „Rzeczywistość przedstawiona”, a w 2000 został jego dyrektorem programowym. Wybór patrona Sali kameralnej stał się więc oczywisty.

Co istotne, dzięki uprzejmości  Teatru Nowego, z Sali kameralnej może korzystać także młodzież. To ważne, że Zabrze dysponuje przestrzenią, w której również twórczość amatorska może się realizować. Swoje miejsce znalazły tam grupy teatralne od lat działające na terenie Zabrza, m.in. z Młodzieżowego Domu Kultury nr 2 oraz Ogniska Pracy Pozaszkolnej nr 3, a plany na dalsze zagospodarowanie są bardzo obiecujące. Dość wspomnieć, że do tej pory odbywały się tam eliminacje miejskie Ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiego, czy imprezy towarzyszące Festiwalowi Dramaturgii Współczesnej „Rzeczywistość przedstawiona”. Pomysłów na wykorzystanie Sali na pewno nie zabraknie, nam pozostaje trzymać kciuki za kolejne kulturalne przedsięwzięcia, godne imienia Stanisława Bieniasza.

(AP)
Foto: Paweł Janicki