„Rozdroża” – premiera Teatru „Nioetykietkowani”

… największym Waszym atutem jest autentyczność. Jesteście przekonywujący…
… To historia również naszej rodziny, moja Babcia…
– takie słowa można było usłyszeć po premierze spektaklu „Rozdroża” przedstawionego przez teatr „Nieoetykietkowani” na podstawie powieści Sabiny Waszut, w reżyserii Małgorzaty Baryły.

Trylogia S. Waszut opowiada o dziejach śląskiej rodziny czasów Pogranicza. Opowieść rozpoczyna się w dwudziestoleciu międzywojennym i trwa do naszych czasów. Spektakl obejmuje część pierwszego tomu – resztę mogą Państwo doczytać… – jeżeli ktoś Wam wypożyczy albo uda się Wam kupić , ale może być to trudne. Książka została wydana w 2014 r. i jest niedostępna w księgarniach; spektakl „idzie” przy pełnej widowni, powstał w 2022 roku, w stulecie „miejskości” Zabrza.

Ona – Sophie, z niemieckiej rodziny, On – Władek, syn polskiego powstańca. Mieszkają w polskiej, przedwojennej części Górnego Śląska. Zakochują się w sobie, pobierają się zaraz przed wybuchem wojny – skąd niby mieli wiedzieć?

Każda Zofia – w tym spektaklu – jest inna – aktorki podzieliły się fragmentami powieści i na ich podstawie przygotowały swoje monologi, które współtworzyły poszczególne sceny. Całość spajała postać Władka (ale też Ojca) przekazywana widzom przez Michała Szymańskiego, który  wraz z Oliwerem Cieślakiem (człowiekiem wielu wcieleń) kreował postaci mężczyzn występujących w tej opowieści. Postaci kobiet, jakże wielu i jakże charakterystycznych, portretowanych w kolejnych odsłonach zostały przekazane przez: Agnieszkę Urbańczyk, Annę Knapik, Annę Siedlecką, Inez Mohn, Julię Kuc, Klarę Baron i Magdalenę Cebulę.

Tę dawną historię udało się przekazać uniwersalnie także poprzez wplecenie współczesnych piosenek wykonywanych przez aktorki. Tekst Sanach oraz ballada z filmu „Miasto 44” sprawiły, że opowieść stała się bliższa tym, co na widowni. Znalazło się też miejsce dla „Wodzionki”! To Kazimierz Kutz podkreślał, że na Śląsku charakterystyczne jest przeplatanie wzniosłego z przyziemnym, przełamywanie wzniosłości plebejskością. Aktorki, myjąc talerze, przed – jakże ważną randką bohaterów, śpiewają  „Mmm; (…) wodzionka to najlepsza z wszystkich śląskich zup; (…) jak zrobi moja żonka to jest ósmy świata cud…”.

 Po spektaklu publiczność miała przyjemność przez chwilę rozmawiać z zespołem aktorskim, z Sabiną Waszut – autorką tekstu oraz z Małgorzatą Baryłą, która rzecz opracowała i wyreżyserowała. Za stronę techniczną spektaklu odpowiadał Krzysztof Baryła. To wtedy z ust premierowych gości padły słowa doceniające wysiłek zespołu, chwalące ich zaangażowanie i autentyczność. Równolegle podkreślano walory opracowanego tekstu – wiele osób na Sali identyfikowało się z historią przekazaną przez aktorów.

„Nieoetykietkowani” przygotowali dwa spektakle wplatające się w rocznicę stulecia Zabrza; o czasach zaszłych i konsekwencjach tych zaszłości opowiada spektakl „Rozdroża”; o zupełnie współczesnych problemach i wyzwaniach mowa jest w spektaklu „Ahmed”, na który zapraszają na „Hutę” czyli do Sali Kameralnej w Parku Hutniczym lub do Auli I LO. Wystarczy polubić ich – Teatru „Nieoetykietkowani” profil na fb.

Tekst i foto: Piotr Michna